Firma Elektromeks Sp. z o.o. zorganizowała dla swoich pracowników wycieczkę zagraniczną połączoną z wyjazdem integracyjnym. Tym razem zwiedzaliśmy słoneczną Hiszpanię.

Dzień Pierwszy

Wyjazd z Lublina do Pyrzowic  - prawie 7 godzin i jesteśmy na miejscu....(cóż, kolejny raz na własnej skórze przekonaliśmy się, jak bardzo potrzebne są autostrady....). 15:30 startujemy i o 19:00 jesteśmy w Madrycie. Już tylko przejazd do hotelu, kolacja i można.....spać.

Dzień Drugi

Zwiedzamy stolicę Hiszpanii - Madryt. W Muzeum Reina Sofia podziwiamy kolekcje hiszpańskich mistrzów, m.in. Pablo Picasso, Salvadore Dali, Juan Gris, Joan Mirõ. po wyjściu z Muzeum oglądamy perełki architektury i kultury w centrum miasta: Gran Via, Calle Alcalã, Plaza de España, Puerta del Sol, Neptun and Cibeles, Plaza mayor i Plaza de Oriente.

Dzień Trzeci

Ruszamy na południe Hiszpanii. Po drodze zaglądamy do pięknego Cuenca, żeby zobaczyć Casas Colgadas - magiczne wiszące domy i Ciudad Encantada - niezwykłe skalne miasto.

Po obiedzie w górskiej restauracji przy wejściu do labiryntu skalnego jedziemy do kurortu Cullera pod Walencją.

Dzień Czwarty

Poranek na plaży. Następnie jedziemy w stronę Walencji, po drodze wizyta na torze Formuły 1. Po obiedzie zwiedzamy Walencję: Stare Miasto i Muzeum Techniki w Ciudad de las Artes y las Ciencias oraz uczestniczymy w „niezwykłym” spektaklu w kinie IMAX - HEMISPHERIC - z ekranem w kształcie wielkiej kopuły nad widzami. Dzień wieńczy kolacja z tradycyjną walencką Paellą i przedstawieniem Flamenco. Do hotelu wracamy dobrze po północy.

Dzień Piąty

Kierunek – Katalonia. Po drodze postój malowniczym miasteczku Peniscola.

Po południu zwiedzamy klasztor Montserrat. Kwaterujemy się w hotelu przy plaży w miejscowości wypoczynkowej Santa Susana.

.

Dzień Szósty

Po śniadaniu wycieczka po przepięknym Costa Brava. - Lloret de Mar, Tossa de Mar, droga 365 zakrętów...

A po południu Barcelona i ogromne Camp Nou – zwiedzamy Stadion FC Barcelona i klubowe Muzeum pełne pucharów i pamiątek.

Dzień Siódmy

Wszystkie plany krzyżuje nam deszcz. Sagrada Familia podziwiamy jedynie przez szyby autokaru. Niezwykłe ogrody Gaudiego oglądamy przeskakując nad ogromnymi kałużami. Nad całym miastem nadal rozciągają się ogromne ciemne chmury…

Spacerujemy po La Rambla, odwiedzamy targ La Boqueria. W porcie dopada nas niestety kolejna ulewa. Przemoczeni udajemy się w końcu na lotnisko. Godzinne opóźnienie odlotu i parę minut przed północą lądujemy w Warszawie.

Adios Amigos !!

Poniżej galeria zdjęć.

Hiszpania - 2011.